Na tym 7 kółku do boksu zawitał Jorge Volvo (8,1s) po straceniu prawej tylniej opony i Alberto Ascari (20,1s) zmuszony już do 2 zjazdu po urwaniu przedniego, spojlera. Na ósmym zjechał Reutemann i z powodu awarii silnika musiał wycofać się z wyścigu. Na 9 doszło do walki o 10 pozycje między Carlosem Sanchezem a Jackiem Gralą. Brazylijczyk wykazał się większym cwaniactwem i wyprzedził swojego rywala opóźniając hamowanie przed zakrętem „Mirabeau haute” i wciskając się przed swojego rywala.
Na 10 okrążeniu do boksu zawitali di Griz (8,8s) i po raz trzeci Alberto Ascari(19,7s) tym razem z urwanym kołem do wymiany. Na 11 pit-stop notują Pęczak (9,3s), Jędrzejewski (7,6s), Tomasz Janik (7,8s), tutaj nie popisał się, Night-Raiders, którzy bardzo wolno przeprowadzili postój i przez to Pęczak wyjechał za Jędrzejewskim z boksów. Na 12 zjeżdżają Sobiecki(8.9s), Szymiczek(8,5s), Mazurek(7,8s), Sygut(7,7s).
Na 13 pit-stop zaliczyli Nemik(7,5s) i Grala(7,5s). Na 14 zakończył wszystko Carlos Sanchez(9,4s). Na 15 kółku sytuacja wyglądała następująco: 1.Jędrzejewski, 2.Pęczak, 3.Sobiecki, 4.Nemik, 5.Mazda, (ale on jeszcze nie zjechał do boksu), 6.Szymiczek, 7.Mazurek, 8.Janik, 9.Sygut, 10.Grala, 11.Volvo, 12.Sanchez, 13.di Griz, 14.Ascari. Na 16 postój zanotował Mazda(8,6s) i spadł na 9 pozycje. Na 17 po raz drugi do boksu zawitał Jorge Volvo(8,7s) i tym razem znowu z powodu urwanego koła, tym razem prawego przedniego. Wydawało się, że to już praktycznie zakończy wyścig, bo reszta zawodników już nie ryzykowała i trzymała się swoich pozycji, gdy na 19 okrążeniu podczas dublowania Jorge Volvo przez Jędrzejewskiego ten drugi uderzył w jego tył i spowodował, że w jego bolidzie urwało się przednie skrzydło, ale już nie zjeżdżał do boksu, postanowił dojechać tak do końca wyścigu. Przez całe 20 i prawie całe 21 udawało mu się odpierać ataki Pęczaka, ale nie mogło to potrwać długo i na prostej startowej został wyprzedzony przez niego i spadł na drugie miejsce. Z tyłu stawki było też ciekawie, bo Andreaa Nemik z powodu Volvo musiał został zmuszony do hamowania na ścianie, co kosztował go utratą spojlera, na szczęście miał do metry tylko trzy zakręty, Mazurkowi skończyło się paliwo przed metą i dowlókł się do mety z 10 sekundową stratą, z tyłu stawki Jim di Griz również stracił spojler i koło na ostatnim zakręcie przed metą i stracił na tym kółku 16 sekund.
Po wyścigu nałożono aż jedno minutową karę na Michała Mazurka za falstart na starcie. Sam wyścig okazał się ogromnym sprawdzianem dla umiejętności kierowców, jak widać nawet najlepszym pod koniec nie wytrzymały nerwy i popełniali błędy. Tym bardziej trzeba pochwalić każdego, kto dojechał do mety w tym wyścigu albo, choć spróbował to uczynić.
Michał Jędrzejewski bez spojlera a mimo to dojechał drugi
Okrążenie Kara Czas końcowy Strata
1. Arkadiusz Pęczak NightRaiders-Mercedes 31m10.561s ----
2. Michał Jędrzejewski Neron-Honda 31m14.603s +4.042s
3. Wojciech Sobiecki Canon-Honda 31m16.145s +5.584s
4. Andreas Nemik DeTomaso-Renault 31m21.889s +11.328s
5. Zinek Szymiczek BluesBrother-Viper 31m28.612s +18.051s
6. Tomasz Janik Softstone-Ford 31m36.834s +26.273s
7. Marcin Sygut DeTomaso-Renault 31m47.977s +37.416s
8. Pinyo Mazda Gepard-Swidnik 31m50.972s +40.411s
9. Carlos Sanchez Canon-Honda 32m02.485s +51.924s
10. Jacek Grala Wiesmann-BMW 32m04.878s +54.317s
11. Jorge Volvo Gepard-Swidnik 32m38.367s -1 okrążenie
12. Jim di Griz BluesBrother-Viper 32m41.937s -1 okrążenie
13. Michał Mazurek Neron-Honda 32m50.095s -1 okrążenie +1 minuta
14. Alberto Ascari Ferrari-Ferrari 27m47.018s -7 okrążeń
15. Cris Reutemann Copernicus-Lamborghini 12m13.447s -15 okrążeń
Michał Mazurek - dodany czas 1 minuty za falstart
Najszybsze okrążenie: Arkadiusz Pęczak 1m18.548s - 2 okrążenie
Carlos Sanchez- Canon Honda
Bardzo ciekawy wyścig, sporo dramatycznych zdarzeń, i ten piękny legendarny tor. Skorzystałem trochę na pechu Jorge, który, wyprzedził mnie na starcie jednak później po kolizji uszkodził spojler. Awans z 13 na 9 pozycje w tak trudnym wyścigu uważam za niezły wynik, ale po raz kolejny niestety bez punktów. Gratulacje dla wszystkich, którym udało się ukończyć wyścig
Zinek Szymiczek- Blues Brother
Celem w na tym torze (za którym nie przepadam) było awansowanie o przynajmniej 1 pozycję i dowiezienie cennego punkciku dla zarówno dla mnie jak i dla zespołu. Jak widać sztuka ta udała mi się? Na początku było oczywiście BARDZO ciężko, a pod koniec wyścigu musiałem wręcz rozpychać się "łokciami" między maruderami żeby nie tracić za dużo czasu. Wynik jest dla mnie miłym zaskoczeniem, gdyż 5 miejsce z 9 pozycji startowej w Monaco naprawdę zadowala cały zespół W samochodzie podczas wyścigu czułem się dość pewnie, wiedziałem że były zespoły lepiej przygotowane i szybsze, jednak jechało mi się dobrze. Do końca sezonu zostały bardzo interesujące tory i celem moim i zespołu jest zdobycie jeszcze kilku punktów bardzo potrzebnych w klasyfikacji, a także jedno podium byłoby bardzo mile widziane.
Michał Mazurek - Neron-Honda
Na początku gratulacje dla Arka i dla wszystkich, którzy przejechali ten wyścig bez żadnych przygód, co wcale nie było łatwe. Jeśli o mnie chodzi - na starcie puściły mi nerwy i ruszyłem o ułamek sekundy za wcześnie. Wiedziałem, że sędziowie rozpatrują to zdarzenie, więc nie byłem w stanie całkowicie skupić się na wyścigu. Skutkiem były dwa błędy, które omal nie wykluczyły mnie z dalszej jazdy. Jakby tego było mało, na ostatnim zakręcie zabrakło mi paliwa. Udało mi się jednak dojechać do mety - tylko po to by dowiedzieć się, że przyznano mi minutową karę. Cóż, był to mój najgorszy wyścig w tym sezonie i mam nadzieję, że już się nie powtórzy.
Alberto Capello - szef zespół DeTomaso
Z jednej strony jestem bardzo szczęśliwy, że Andreas ukończył wyścig tak wysoko. To oczywiście za sprawą Marcina Krzyżaniaka, który miał kłopoty przed startem. Druga strona medalu to mały nie dosyt z wyniku Marcina. Ale Marcin w tym wyścigu zrobił wszystko co mógł. Po prostu sprzęt nie wytrzymał.
Andreas Nemik – DeTomaso
Wyścig był bardzo trudny. Na starcie udało mi się dobrze trafić z wciśnięciem pedału gazu, co pozwoliło wyprzedzić wszystkich i stać się liderem. Lecz jak widać było później silnik Renault jest trochę za słaby na takie kręte tory. Straciłem pozycję spadając na czwartą lokatę. Później już tylko kontrolowałem cały przebieg wyścigu. Ogólnie uważam wyścig za udany.
Marcin Sygut - DeTomaso
To był straszny pech. Na starcie chwilowo coś się nawaliło w układzie przenoszenia napędu. Spadłem dość znacznie i ciężko było cokolwiek nadrobić. Chwilę później jednak zacząłem odrabiać straty. Udało mi się zdobyć punkty dla zespołu, ciężkie punkty muszę przyznać. Dlatego też bardzo mnie cieszą. Zdziwiłem się w pewnym momencie jak na tablicy zobaczyłem przede mną jedzie Tomasz Janik. Pomyślałem - dobrze że nie tylko mi tak słabo wyszedł start.... No i oczywiście pomógł mi Jorge Volvo nieplanowanym zjazdem do boksu.
Cały zespół gratuluje całej trójce na podium.
Konferencja Prasowa
P: Jak się czujesz po pierwszym zwycięstwie w lidzeGp3?
Arkadiusz Pęczak: Fantastycznie! Między innymi dlatego,że jest to dopiero mój trzeci występ. Dodatkowo pierwsza wygrana i to w wyścigu o Grand Prix Monaco to jest wyczyn i powód do dumy. Jestem bardzo szczęśliwy.
P: Pojechałeś świetny wyścig ale podczas pit-stopu straciłeś blisko 7 sekund do Michała Jędrzejewskiego co się stało?
AP: Podczas postoju pojawiły się drobne problemy w momencie tankowania.
Jednak szybka reakcja świetnych mechaników pozwoliła szybko usunąć ten problem.
P: Pod koniec wyścigu Michał Jędrzejewski stracił spojler, czy uważasz że bez tego potrafiłbyś go dogonić?
AP: Ciężko jest mi teraz odpowiedzieć na to pytanie,gdyż ostatnie 10 okrążeń jechałem bardzo spokojnie aby nie popełnić błędu,który by mnie dużo kosztował, ten tor nie wybacza pomyłek. Na pewno gdyby Michał nie stracił tego spojlera byłoby znacznie ciężej wygrać ten wyścig, jednak teraz nie zastanawiam się co by było gdyby. Fakt wygrałem ten wyścig poprzez to,że Michał miał pecha a ja miałem szczęście zawitać na mecie jako pierwszy.
P: Chyba wiesz jakie zadam Ci pytanie. Co się tam stało podczas tego dublowania Jorge Volvo?
Michał Jędrzejewski: To było dość przykre zdarzenie, trzymałem się blisko jego bolidu aby podczas prostej start meta bezpiecznie go wyprzedzić, jednak Volvo nie wiadomo dlaczego przyhamował znacznie na jednym z łuków (stanął prawie w miejscu) a ja nie wyhamowałem i uderzyłem w tył jego auta. Do końca były już tylko 4 okrążenia więc zjazd do boksów mijał się z celem.
P: A jeśli chodzi o resztę wyścigu, jak go oceniasz?
MJ: Ogólnie to był dość dobry wyścig w moim wykonaniu,jechało mi się przyjemnie dosyć płynnie wyprzedzając maruderów, aż do momentu Jorge Volvo, ogólnie moje tempo było dosyć dobre, nawet po straceniu przedniego spojlera bolid nie prowadził się tragicznie, co pozwoliło mi na zajęcie 2 pozycji.
P: Po tym wyścigu awansowałeś na drugie miejsce w klasyfikacji kierowców. Myślisz że teraz będziesz potrafił je utrzymać?
MJ: Na mistrzostwo raczej nie mam już szansy, Wojtek ma zbyt dużą przewagę, myślę ze będę walczył o Wice-Mistrzostwo,biorąc pod uwagę, że nie brałem udział w 2 GP z powodów Finansowych jest to bardzo dobra pozycja. Cały zespół pracował ostro na wyniki, i myślę ze jeżeli nasz pakiet będzie konkurencyjny jak do tej pory i ukończę wraz z moim partnerem wszystkie GP do końca na dobrych pozycjach Uda nam się wygrać mistrzostwo konstruktorów, ale do tego jest jeszcze trochę czasu. Będę walczył o 2 pozycje jeżeli konkurencja będzie słabsza ode mnie, a optymizmu nadaje nowy Bolid Neron Mx06 który zadebiutuje na Gp Niemiec (przypominam ze do tej pory jeździliśmy Hybrydą zeszłorocznego Auta)
P: Tym razem skupiłeś się na spokojnym dojechaniu do mety. Czy tak miało być czy po prostu przeciwnicy byli lepsi?
Wojciech Sobiecki: Konkurencja była bardzo mocna na tym torze, co widać już było po kwalifikacjach. Ponieważ na torze w Monaco łatwo stracić koło lub część zawieszenia, to skoncentrowałem się na płynnym i spokojnym pokonaniu dystansu. Liczyłem na pierwszą trójkę. Nie czuję się rozczarowany, gdyż Neron i NightRaiders byli tu bardzo mocni.
P: Czy jesteś spokojny już o swój tytuł mistrzowski w tym sezonie? Mimo że zająłeś trzecie miejsce to ciągle masz ogromną przewagą nad resztą zawodników?
WS: Tytuł już prawie w kieszeni, ale będę dopiero spokojny jak "matematycznie" nikt nie będzie zagrażał w pkt.
P: Do końca sezonu zostały trzy wyścigi wystarczy że zdobędziesz w nich 9 punktów a zostaniesz mistrzem.
WS: Zgadza się, jednak nie zamierzam uciułać tych pkt.
Klasyfikacja kierowców
Klasyfikacja konstruktorów
Adam „RAMA” Rangosz
email:
[email protected]
Grzegorz “Gregof” Więcek
Mail:
[email protected]
(fot. własne)